Do naszej mieściny zawitało wesołe miasteczko. Wybrałam się zatem wraz ze znajomymi, zakosztować tych uciech. Zawsze przerażały mnie te olbrzymie kolejki górskie i diabelskie młyny... koleżanka musiała mnie namawiać jakieś pół godziny, zanim w końcu uległam. Żałuję do dziś:P Tyle strachu ile się na tym najadłam, nie doznałam chyba nigdy. Na samej górze chyba coś się zablokowało, bo nagle koło stanęło, coś zaczęło trzeszczyć i bujać do przodu i do tyłu. Po 5 minutach grozy machina ruszyła dalej. Masakra, myślałam, że umrę ze strachu...
Do naszej mieściny zawitało wesołe miasteczko. Wybrałam się zatem wraz ze znajomymi, zakosztować tych uciech. Zawsze przerażały mnie te olbrzymie kolejki górskie i diabelskie młyny... koleżanka musiała mnie namawiać jakieś pół godziny, zanim w końcu uległam. Żałuję do dziś:P Tyle strachu ile się na tym najadłam, nie doznałam chyba nigdy. Na samej górze chyba coś się zablokowało, bo nagle koło stanęło, coś zaczęło trzeszczyć i bujać do przodu i do tyłu. Po 5 minutach grozy machina ruszyła dalej. Masakra, myślałam, że umrę ze strachu...
Komentarze
Prześlij komentarz